Zakopane? Czemu nie!
Wiele rodzin na ferie zimowe zabiera swoje pociechy w polskie góry. Co roku musimy zastanowić się nad pytaniem – gdzie pojechać tym razem? Bardzo często załamujemy ręce, dochodząc do wniosku, że wszędzie już byliśmy. Zazwyczaj jednak zapominamy o tym, że najprostsze rozwiązania są najlepsze. Zakopane jest zimową stolicą Polski. Biorąc pod uwagę bogactwo doznań, jakie gwarantuje nam Zakopane, nie dziwi nas fakt, że co roku zjeżdżają się tu rodziny z całego kraju, aby ten krótki okres spędzić właśnie tutaj. W miejscu do którego zapewne przyjeżdżali jako małe dzieci ze swoimi rodzicami i którego wyjątkowy urok chcą przekazać kolejnym pokoleniom miłośników Zakopanego.
Co może zaoferować Zakopane?
Dla miłośników sportów i aktywnego spędzania czasu mamy dobrą wiadomość – w Zakopanem znajduje się wiele wyciągów narciarskich dostępnych zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Ponadto możliwe jest uczestnictwo w marszrutach na Gubałówkę lub szlakami Tatr. Każdy, kto odwiedzi Zakopane, powinien zobaczyć nie tylko zimowe Morskie Oko, które jest wizytówką krajobrazową tego miasta.
Jeżeli wolisz spędzać czas w mieście, zakopiańskie Krupówki są idealnym rozwiązaniem. Wzdłuż tej długiej i tak bardzo wszystkim znanej ulicy rozciągają się sieci sklepów, restauracji oraz pubów, które oferują pyszną podhalańską kuchnię. W dodatku w ich pobliżu znajduje się „Dom do góry nogami”, który bez wątpienia będzie nie lada atrakcją dla dzieci.
Dla lubiących zwiedzać, architektura Zakopanego bogata jest w stare, drewniane kościoły, będące pięknymi zabytkami i bez wątpienia są obiektami wartymi zobaczenia. W mieście znajdują się dodatkowo muzea regionalne, dzięki którym możemy poznać historię tego miasta.
Zakopane co roku zadziwia różnorodnością oraz wachlarzem możliwości, z których możemy korzystać, aby znaleźć coś dla siebie. Dlatego być może warto odwiedzić to miasto, poczuć jego wyjątkowy klimat oraz zasmakować odpoczynku pod Tatrami. Co roku też przygotowywane są coraz to nowsze atrakcje, aby w tym szczególnym okresie przyciągnąć jak najwięcej miłośników tak zwanego „Białego szaleństwa”.